piątek, 28 września 2012

Rozdział 1 . ♥ - ' Głupek jesteś wiesz . . . '

O nie ! To był tylko sen , cholernie dobry sen , ale cóż otrząsnęłam się z pierwszego wrażenia i postanowiłam odebrać , nadal dzwoniący telefon . Mogłam się tego spodziewać , na wyświetlaczu ukazała mi się roześmiana twarzyczka mojej przyjaciółki .
- Haloo ?
- Jakie haloo , człowieku tylko mi nie mów , że dopiero co wstałaś , za dwie godziny mamy samolot.
- Żee Co ? - cholera , czy ja coś przespałam , po kolei  zaczęłam na spokojnie analizować fakty , jednak nic na to nie wskazywało , że bym sobie przypomniała , dopiero gdy spojrzałam na kalendarz uświadomiłam sobie , że to dziś , może mój sen się spełni . To dziś lecimy do Londynu , gdyż przyjęli nas do jednej z londyjskich szkół , ale że moja ciocia mieszka w Londynie jedziemy tam na całe wakacje  .
- Haloo , haloo Ada jesteś tam ? - dopytywała Jula , a ja powróciłam na ziemię i przypomniałam sobie , że rozmawiam przez telefon .
- Tak , jestem sorki , a no i już wstaję , nie ma się co martwić , luzik zdąże . To do zobaczenia  .
- Ta jasne , Paa  .
Rozłączyłam się i pędem wstałam z łóżka , ubrałam się , umalowałam , a włosy związałam w wysokiego kucyka.
<< Z perspektywy Julii >>
No tak mogłam się tego po niej spodziewać , jakby mogła przespałaby całe życie , ale nie ma się co na nią gniewać , w końcu wczoraj ostro zabalowałyśmy . Pewnie niewiele pamięta , z resztą ja nie więcej .  Kurde tak się ciesze to już dziś . Trzeba się zacząć szykować , poszłam do łazienki i dokładnie wyszczotkowałam zęby, umalowałam się i ubrałam się w wcześniej przygotowane ciuchy , włosy natomiast zostawiłam rozpuszczone  . Wzięłam wszystkie walizki i zeszłam na dół na śniadanie . Jak zwykle mama stała przy kuchence i smażyła gorę naleśników , tata czytał gazetę , a mój brat pałaszował już chyba trzeciego naleśnika. Przywitałam się z mamą , brata szturchnęłam lekko łokciem i przytuliłam tatę  . Usiadłam do stołu i zabrałam się za moją porcję , póki ją jeszcze miałam .
<< W tym samym czasie w domu Ady ,  z perspektywy Ady >>
Biegałam jak oparzona , nic nie mogłam znaleźć , po 15 min . szukania ostatniej , ale najważniejszej , bo z butami walizki , zbiegłam po schodach na śniadanie  . Rodzice , już byli ubrani i pojedzeni , a moja siostra oglądała bajki i jadła kanapki . Kurde , będę za nimi tęsknić i to bardzo ,ale przecież będziemy się odwiedzać . Z moich rozmyślań wyrwał mnie głos taty , który pytał czy jestem gotowa, skinęłam mu głową i poszłam do pokoju , po walizki . Pożegnałam się z mamą i siostrą  i razem z tatą wsiadłam do samochodu . Zaczynam nowe życie , i choć smutno mi , że zostawiam rodzinę i bliskich tutaj to w głębi duszy , aż cała skaczę i piszczę z radości .
<< Z perspektywy Julii >>
Mam mieszane uczucia co do naszego wyjazdu , ale jak się powie '' A '' , to trzeba powiedzieć i '' B '' . Nie no co ja gadam ? ! Ciesze się na ten wyjazd , jak nikt  . Będzie bosko , czuję to . Już nie mogę się doczekać . Siedzę w samochodzie i myślę , jak to będzie , wiem , że na pewno będzie kupę śmiechu i to lubię .
- Tato , ej ale odwiedzicie mnie w Londynie co ?
- No jasne , że tak . Nie martw się zleci ci czas  , zanim się obejrzysz będą święta , i znowu będziemy wszyscy razem .
- Tak to prawda , dobra ja lecę trzymaj się tato . - powiedziałam i uściskałam tatę , a już chwilę potem w tłumie ludzi odnalazłam Adę . Podbiegłam do niej i mocno uściskałam . Po chwili obie śmialyśmy się jak wariatki nie wiem z czego , ludzie którzy koło nas przechodzili gapili się na nas , ale nam to nie przeszkadzało .
<< Z perspektywy Ady >>
Śmiałyśmy się na całe gardło i co z tego , że się wszyscy gapią , mamy odpały i tyle . Jak dla mnie nic dziwnego . Kiedy już przeszłyśmy przez pierwszy stadium głupawki , z głośników rozległo się głośne : '' Pasażerów lotu 254 z Polski do Londynu prosimy o udanie się na pokład samolotu '' . Tak też zamierzałyśmy zrobić , ale najpierw oddałyśmy nasze bagaże . Po chwili już siedziałyśmy w samolocie i jak to dziewczyny plotkowałyśmy .
- Ada , ja idę spać zmęczona jestem .
- Ok . Ja też się położę , w Londynie będziemy dopiero na 14 więc spokojnie z godzinkę możemy pospać .
- Dobra . - powiedziała Julka i ziewnęła , po chwili już spała , ja też postanowiłam tak zrobić .
<< Półtorej godziny później >>
<< Z perspektywy Julii >>
'' Prosimy o zapięcie pasów , za chwilę przystąpimy do lądowania '' usłyszałam i starałam się obudzić Adę , niestety ta to ma mocny sen . Po 5 min . udało się , zapięłyśmy pasy , a ja spojrzałam przez okno .
- Matko jak tu ładnie - powiedziałam
- Tak , Londyn jest cudowny , wujek już na nas czeka .
- Aha ok . Dobra to co nowa przygoda , zaczynamy wszystko od nowa . Jula jestem miło mi . - powiedziałam i zaśmiałam się , Ada zrobiła to samo .
- Głupek jesteś wiesz - powiedziała
- Ej nie przedstawiłaś się ! - powiedziałam oburzonym tonem .
- Hahahah  . dobra ty już lepiej bierz walizki i spadamy .
- No ok ,ok . - hahahah  .
<< Z perspektywy Ady >>
Wzięłyśmy bagaże i powędrowałyśmy w świetnych humorach do wyjścia . Już na początku zauważyłam czerwony samochód wujka .
- No hej .
- Cześć wujku . 
- Dzień dobry - powiedziała Jula
- Hej Julka miło cię widzieć , no chodźcie już , ciocia czeka z obiadem .
- Jasne już idziemy .
Wzięłyśmy wszystko i już po chwili byłam w objęciach cioci .
- Nawet nie wiesz jak się ciesze , że przyjechałyście  .
- My też się cieszymy .
- Chodźcie pokaże wam pokoje .
Weszłyśmy po schodach i już po chwili otwierałyśmy drzwi do naszych nowych pokoi . Potem zjadłyśmy obiad i postanowiłyśmy zwiedzić miasto . Spacerowałyśmy po parku i zwyczajnie śmiałyśmy się z niczego . Było już dość ciemno , zaczęło padać , wracałyśmy do domu . Nagle obok nas z niesamowitą prędkością przejechał samochód i nas ochlapał .
- Co jest kurwa ?  - spytałam z taką złością , że nie zdziwiłabym się  gdybym teraz miała kogoś zabić za moje ciuchy .
- Jasna cholera , ale mokra jestem - usłyszałam tylko tyle , bo potem mnie wmurowało i nie byłam wstanie nic powiedzieć , dosłownie nic .

--------------------------------------------------------------
Pamparapapaaam . ! Pierwszy rozdział i jak się podoba . Mam nadzieję ,  że warto pisać . ♥

piątek, 21 września 2012

Prolog . ♥


Jest ciemno , idę w nieznanym mi kierunku. Próbuję przypomnieć sobie jak ja się tu znalazłam , niestety kompletna pustka i nagle czuję czyjeś ręce na moim ramieniu , które przesuwają się ku górze , by zawiązać mi przepaskę na oczy . Czuję na sobie oddech tej osoby, mimo to staram się nie dramatyzować . Nie myślę już nic i nagle widzę jasność . Rozglądam się wokoło i stwierdzam , że już nie jestem w tym ciemnym i nieznanym miejscu . Widzę dużo drzew , krzewów i ławki . Tak to park . I nagle mój wzrok kieruje się na jedną , samotną , gdzie siedzi moja przyjaciółka i 1D  . ? ! Co jest zgrane ? I nagle ktoś chwyta mnie za rękę  . Kurde to nie może być on ! Krzyczę w myślach , a JEDNAK , spoglądam niepewnie w jego kierunku , a ten się uśmiecha  . Tak teraz jestem pewna to Zayn . Podchodzimy do ów wcześniej wspomnianej ławki , a wszyscy krzyczą ‘’ Niespodzianka ‘’ . Jest mi cudownie , śmiejemy się , żartujemy , rozmawiamy o niczym . I  nagle słyszę kawałek znajomej mi piosenki . Hmm . . . skąd ja znam tą melodie ? Ach tak ! Dzwoni mój telefon .

Bohaterowie . ♥



Julia – 17 latka o zajebistych niebieskich oczach i blond włosach . Jej najlepszą przyjaciółką jest Ada . Najbardziej na świecie nie nawiedzi udawania i zespołu 1 D . Marzy o tym , by poznać chłopaka i zakochać się w nim od pierwszego wejrzenia . Jej ulubiony sport to siatkówka , a kolor niebieski i fioletowy .






Harry Styles - ur . 1 lutego 1994 r . w Holmes Chapel , chłopak o bujnych kręconych , brązowych włosach i zniewalających zielonych oczach . Gra w zespole 1D . Od zawsze chciał mieć brata , teraz ma ich , aż czterech . Kocha się wygłupiać i chodzić nago .


Ada – 17 latka o brązowych włosach i oczach . Jej najlepszą przyjaciółką jest Jula , odkąd pierwszy raz spotkały się w przedszkolu . To razem wymyślały jak by tu dopiec kolegom, a nawet czasem wagarowały . Z pozoru niewinna . W tajemnicy przed Julą , słucha swojego ulubionego 1 D . Jej ulubionymi kolorami są :  żółty , czarny , pomarańczowy  . Najbardziej nienawidzi pustych blondynek i zmuszania jej do czegoś .


Zayn Malik - ur . 12 stycznia 1993 r . w West Lane Baildon . Ciemny brunet o czekoladowych oczach . Zawsze przy sobie nosi lusterko i choć ma najkrótsze włosy z chłopaków w zespole , układa je najdłużej . Nie umie pływać . Jego ulubiony kolor to niebieski . 




Niall Horan - ur . 13 września 1993 r . w w Mullingar, Hrabstwo Westmeath, Irlandia. Blondyn o niebieskich oczach . Uwielbia jeść , a szczególnie w Nados . Ma 171 cm wzrostu . Od jakiegoś czasu podoba mu się pewna dziewczyna . Jest miły , uroczy i zabójczo się śmieje .




Liam Peyne - ur . 29 Sierpnia 1993 r . Wolverhampton w Wielkiej Brytanii . Blondyn o brązowych oczach . Boi się łyżeczek . Został ochrzczony zespołowym tatusiem ( Daddy ) , dlatego , że ze wszystkich chłopców jest najbardziej odpowiedzialny i opiekuńczy .  




Louis Tomlinson - ur . ur. 24 grudnia 1991 w Doncaster w Wielkiej Brytanii . Szatyn o niebieskich oczach . Jest zespołowym '' błaznem '' ( czyt . prawie zawsze się wygłupia ) . Jak sam stwierdził nigdy nie chce dorosnąć . Uwielbia chodzić w koszulkach w paski , czerwonych spodniach i szelkach . Chciałby być zebrą . Jego ulubiona przekąska to marchewka , którą je na okrągło .

Bohaterowie  drugoplanowi . :
 



Anna Smith - 40 - latka o blond włosach i niebieskich oczach . Ur  . 12.01.1972 r . we Wrocławiu ( Polska ) - ciocia Ady , bizneswomen , bogata mężatka . Bezdzietna , Adę i Julę traktuje jak własne córki , których nigdy nie miała ,  dlatego bardzo się cieszy , że od teraz mieszkają z nią . 



  Danielle Peazer . - dziewczyna Liama  . Ma 24 lata  . Jest utalentowaną tancerką . Liama poznała przypadkowo w programie X - Factor .




Eleonor Calder - dziewczyna Louisa . Ma 20 lat i studiuje na Uniwersytecie w Manchesterze . 

Rose Black - miła , uprzejma 17 latka o szaro - niebieskich oczach i blond włosach . Od jakiegoś czasu podoba jej się Niall Horan , który jest starym bywalcem Nados , gdzie dziewczyna pracuje  . Zna , go od jakiegoś czasu , ale za każdym razem kiedy go widzi , tysiące motyli uwalnia się w jej brzuszku . Nosi aparat na zęby . Ma 168 cm wzrostu i mieszka w Londynie ze starszą siostrą Janet