O nie ! To był tylko sen , cholernie dobry sen , ale cóż otrząsnęłam się z pierwszego wrażenia i postanowiłam odebrać , nadal dzwoniący telefon . Mogłam się tego spodziewać , na wyświetlaczu ukazała mi się roześmiana twarzyczka mojej przyjaciółki .
- Haloo ?
- Jakie haloo , człowieku tylko mi nie mów , że dopiero co wstałaś , za dwie godziny mamy samolot.
- Żee Co ? - cholera , czy ja coś przespałam , po kolei zaczęłam na spokojnie analizować fakty , jednak nic na to nie wskazywało , że bym sobie przypomniała , dopiero gdy spojrzałam na kalendarz uświadomiłam sobie , że to dziś , może mój sen się spełni . To dziś lecimy do Londynu , gdyż przyjęli nas do jednej z londyjskich szkół , ale że moja ciocia mieszka w Londynie jedziemy tam na całe wakacje .
- Haloo , haloo Ada jesteś tam ? - dopytywała Jula , a ja powróciłam na ziemię i przypomniałam sobie , że rozmawiam przez telefon .
- Tak , jestem sorki , a no i już wstaję , nie ma się co martwić , luzik zdąże . To do zobaczenia .
- Ta jasne , Paa .
Rozłączyłam się i pędem wstałam z łóżka , ubrałam się , umalowałam , a włosy związałam w wysokiego kucyka.
<< Z perspektywy Julii >>
No tak mogłam się tego po niej spodziewać , jakby mogła przespałaby całe życie , ale nie ma się co na nią gniewać , w końcu wczoraj ostro zabalowałyśmy . Pewnie niewiele pamięta , z resztą ja nie więcej . Kurde tak się ciesze to już dziś . Trzeba się zacząć szykować , poszłam do łazienki i dokładnie wyszczotkowałam zęby, umalowałam się i ubrałam się w wcześniej przygotowane ciuchy , włosy natomiast zostawiłam rozpuszczone . Wzięłam wszystkie walizki i zeszłam na dół na śniadanie . Jak zwykle mama stała przy kuchence i smażyła gorę naleśników , tata czytał gazetę , a mój brat pałaszował już chyba trzeciego naleśnika. Przywitałam się z mamą , brata szturchnęłam lekko łokciem i przytuliłam tatę . Usiadłam do stołu i zabrałam się za moją porcję , póki ją jeszcze miałam .
<< W tym samym czasie w domu Ady , z perspektywy Ady >>
Biegałam jak oparzona , nic nie mogłam znaleźć , po 15 min . szukania ostatniej , ale najważniejszej , bo z butami walizki , zbiegłam po schodach na śniadanie . Rodzice , już byli ubrani i pojedzeni , a moja siostra oglądała bajki i jadła kanapki . Kurde , będę za nimi tęsknić i to bardzo ,ale przecież będziemy się odwiedzać . Z moich rozmyślań wyrwał mnie głos taty , który pytał czy jestem gotowa, skinęłam mu głową i poszłam do pokoju , po walizki . Pożegnałam się z mamą i siostrą i razem z tatą wsiadłam do samochodu . Zaczynam nowe życie , i choć smutno mi , że zostawiam rodzinę i bliskich tutaj to w głębi duszy , aż cała skaczę i piszczę z radości .
<< Z perspektywy Julii >>
Mam mieszane uczucia co do naszego wyjazdu , ale jak się powie '' A '' , to trzeba powiedzieć i '' B '' . Nie no co ja gadam ? ! Ciesze się na ten wyjazd , jak nikt . Będzie bosko , czuję to . Już nie mogę się doczekać . Siedzę w samochodzie i myślę , jak to będzie , wiem , że na pewno będzie kupę śmiechu i to lubię .
- Tato , ej ale odwiedzicie mnie w Londynie co ?
- No jasne , że tak . Nie martw się zleci ci czas , zanim się obejrzysz będą święta , i znowu będziemy wszyscy razem .
- Tak to prawda , dobra ja lecę trzymaj się tato . - powiedziałam i uściskałam tatę , a już chwilę potem w tłumie ludzi odnalazłam Adę . Podbiegłam do niej i mocno uściskałam . Po chwili obie śmialyśmy się jak wariatki nie wiem z czego , ludzie którzy koło nas przechodzili gapili się na nas , ale nam to nie przeszkadzało .
<< Z perspektywy Ady >>
Śmiałyśmy się na całe gardło i co z tego , że się wszyscy gapią , mamy odpały i tyle . Jak dla mnie nic dziwnego . Kiedy już przeszłyśmy przez pierwszy stadium głupawki , z głośników rozległo się głośne : '' Pasażerów lotu 254 z Polski do Londynu prosimy o udanie się na pokład samolotu '' . Tak też zamierzałyśmy zrobić , ale najpierw oddałyśmy nasze bagaże . Po chwili już siedziałyśmy w samolocie i jak to dziewczyny plotkowałyśmy .
- Ada , ja idę spać zmęczona jestem .
- Ok . Ja też się położę , w Londynie będziemy dopiero na 14 więc spokojnie z godzinkę możemy pospać .
- Dobra . - powiedziała Julka i ziewnęła , po chwili już spała , ja też postanowiłam tak zrobić .
<< Półtorej godziny później >>
<< Z perspektywy Julii >>
'' Prosimy o zapięcie pasów , za chwilę przystąpimy do lądowania '' usłyszałam i starałam się obudzić Adę , niestety ta to ma mocny sen . Po 5 min . udało się , zapięłyśmy pasy , a ja spojrzałam przez okno .
- Matko jak tu ładnie - powiedziałam
- Tak , Londyn jest cudowny , wujek już na nas czeka .
- Aha ok . Dobra to co nowa przygoda , zaczynamy wszystko od nowa . Jula jestem miło mi . - powiedziałam i zaśmiałam się , Ada zrobiła to samo .
- Głupek jesteś wiesz - powiedziała
- Ej nie przedstawiłaś się ! - powiedziałam oburzonym tonem .
- Hahahah . dobra ty już lepiej bierz walizki i spadamy .
- No ok ,ok . - hahahah .
<< Z perspektywy Ady >>
Wzięłyśmy bagaże i powędrowałyśmy w świetnych humorach do wyjścia . Już na początku zauważyłam czerwony samochód wujka .
- No hej .
- Cześć wujku .
- Dzień dobry - powiedziała Jula
- Hej Julka miło cię widzieć , no chodźcie już , ciocia czeka z obiadem .
- Jasne już idziemy .
Wzięłyśmy wszystko i już po chwili byłam w objęciach cioci .
- Nawet nie wiesz jak się ciesze , że przyjechałyście .
- My też się cieszymy .
- Chodźcie pokaże wam pokoje .
Weszłyśmy po schodach i już po chwili otwierałyśmy drzwi do naszych nowych pokoi . Potem zjadłyśmy obiad i postanowiłyśmy zwiedzić miasto . Spacerowałyśmy po parku i zwyczajnie śmiałyśmy się z niczego . Było już dość ciemno , zaczęło padać , wracałyśmy do domu . Nagle obok nas z niesamowitą prędkością przejechał samochód i nas ochlapał .
- Co jest kurwa ? - spytałam z taką złością , że nie zdziwiłabym się gdybym teraz miała kogoś zabić za moje ciuchy .
- Jasna cholera , ale mokra jestem - usłyszałam tylko tyle , bo potem mnie wmurowało i nie byłam wstanie nic powiedzieć , dosłownie nic .
--------------------------------------------------------------
Pamparapapaaam . ! Pierwszy rozdział i jak się podoba . Mam nadzieję , że warto pisać . ♥
NO boski !!! Pisz szybko nexta bo doczekac sie nie moge ! <3
OdpowiedzUsuńfajny rozdział xd
OdpowiedzUsuńSuper ! Świetnie piszesz ^^
OdpowiedzUsuńhttp://faith-hope-love-opowiadania.blogspot.com/
cześć, świetny rozdział!
OdpowiedzUsuń+ zapraszam na prolog na http://now-give-me-everything.blogspot.com (;